terminal pos

Zakupy z dziećmi i terminale pos

Jestem świeżo upieczoną mamą. Mam dwójkę małych dzieci. Chłopca i dziewczynkę. Są w przedszkolnym wieku i zadają bardzo dużo pytań. Są tacy jak każdy był w ich wieku. Chcą wiedzieć wszystko od razu.

Terminale pos interesują dzieci

terminal posZapominają moich odpowiedzi już po krótkiej chwili. Podczas pewnego wyjścia na zakupy zobaczyli tajemnicze urządzenia. Były to terminale płatnicze. Wtedy zaczęła się lawina pytań. Tak naprawdę nie miałam już siły ale nie chciałam być złą matką. Zdobyłam się na jeszcze odrobinę cierpliwości. Dokładnie tłumaczyłam czym są terminale pos i do czego służą. Niestety żadne próby tłumaczeń nie były wystarczające. Pociechy za nic nie chciały zrozumieć w jaki sposób można płacić kawałkiem plastiku. Trochę mnie to rozśmieszyło. Już zapomniałam jak to jest być w ich wieku. Stanęłam jednak na wysokości zadania, Zdobyłam stary terminal pos . Przyniosłam go do domu i pokazałam mniej więcej na czym to polega. Od razu było lepiej. Uspokoiłam dziwne wątpliwości swoich dzieci. Przypomniała mi się pewna historia gdy byłam mała. Mama pomagała mi uczyć się matematyki. Dla żartów powiedziała, że dostałam piątkę. Potem wyszła, a ja zostałam i na nią czekałam. Nie wiedziałam, że to ocena. Myślałam bardziej w kategorii, że przyniesie mi jakąś statuetkę z wygrawerowaną literą pięć. To zabawne jak myślimy będąc dziećmi. Teraz szukam pracy.

Chciałam zrobić specjalistyczny kurs na różnego rodzaju kasy oraz urządzenia w podobnej tematyce. Mam nadzieję, że dzięki temu uda mi się znaleźć naprawdę ciekawą pracę. Mogłabym utrzymać swoje dzieci.