Marzyłam o małym weselu dla najbliższej rodziny. Dla mnie organizowanie wielkich imprez i zapraszanie dalekich krewnych nie było dobrym pomysłem. Mój narzeczony miał takie samo podejście do tego tematu jak i i dogadaliśmy się bez problemu. Chcieliśmy małą imprezę weselną.
Impreza w kameralnej sali weselnej
Najważniejsze było znalezienie odpowiedniej sali weselnej. Musiała być przede wszystkim mała i kameralna. Na imprezie weselnej nie miało być tańców, bo tego z narzeczonym nie chcieliśmy. Zadeklarowałam, że sali sama poszukam, bo dysponowałam większą ilością wolnego czasu od swojego narzeczonego. Postanowiłam już na samym początku, że sprawdzę wszystkie dostępne sale weselne Głogów aż tak wielki nie był, więc mogłam swobodnie się rozejrzeć za jakąś odpowiednią salą weselną. Zrobiłam sobie listę miejsc, które planowałam odwiedzić, ale szybko okazało się, że to nie było konieczne. Pierwsza restauracja, którą odwiedziłam, dysponowała dokładnie taką salą weselną, jakiej szukałam. Była kameralna, mieściła pięćdziesiąt osób. Na sali był kominek o stoliki, które można było połączyć. Termin był dostępny, dlatego postanowiłam dokonać rezerwacji. Chciałam mieć pewność, że nikt inny nie wynajmie sali weselnej w tym samym terminie. Następnego poszłam tam z narzeczonym, ponieważ chciałam wpłacić zaliczkę i wybrać menu. Wszystko udało się sprawnie załatwić i byłam zadowolona. Impreza weselna odbędzie się w kameralnej sali, o jakiej zawsze marzyłam. To będzie piękne wesele.
Przygotowania do ślubu przebiegały w spokojnej i miłej atmosferze. Ani ja, ani mój narzeczony nie stresowaliśmy się tym dniem. Nie mogliśmy doczekać się, aż w końcu zostaniemy małżeństwem. Czekałam na to cały rok. Wiem, że z tym człowiekiem zawsze już będę szczęśliwa.