Nadeszła zima, a z nią silne opady śniegu. O ile nawet przed świętami nie spadł ani płatek białego puchu, o tyle po Wigilii rozszalała się prawdziwa burza śnieżna.
Transport ciężarowy doskonale nadaje się do przewożenia również śmieci
Padało i padało i końca nie było widać. Samochody nie miały jak jechać, bo śnieg padał tak intensywnie, że nic nie było widać, a ulica zamieniła się w lodowisko, najgorzej miał transport ciężarowy, który nie mógł stanąć na poboczu, bo musiał dostarczyć przesyłki na czas. Temperatura natychmiast spadła i bez czapki i szalika nie było jak wyjść na zewnątrz. Każdy chyba marzy o białych świętach, ale nie to mieliśmy na myśli. Czuliśmy się jak w potrzasku. Z wewnątrz wszystko wyglądało pięknie, ale gdy się wyszło na zewnątrz, to od razu żałowało się, że nie zostało się w środku. Nie wiedziałam jak wyjdziemy i wyjedziemy z domu. Jeśli nadal będzie tak padać, to jeśli odśnieżymy wyjazd z garażu przez wyjazdem, to gdy wrócimy to będzie znowu hałda śniegu. Widziałam, że o drodze Gdańska jeździły odśnieżarki, ale niewiele to dawało. Widziałam nawet transport hds, który wydostawał auto z zaspy, bo nic innego nie było go w stanie ruszyć. Bardziej martwiłam się o nasz dach, jeśli nie przestanie padać. Na szczęście po dwóch dniach intensywne opady ustały i mogliśmy zabrać się do pracy. Pozostała kwestia odśnieżania. Mieliśmy zaplanowany wyjazd do rodziny drugiego dnia świat, a potem mieliśmy się tym zająć konkretnie. Kiedy tam jechaliśmy zauważyłam, ze firma oferująca transport żwiru, oferuje też wywóz śniegu z prywatnych posesji. Nie wiedziałam, że coś takiego istnieje, są odśnieżarki, piaskarki i solarki, które jeżdżą po ulicach, ale każdy sam sobie na ganku odśnieża i podjazd do garażu, ale nie że ktoś robi to profesjonalnie.
Od razu zamówiliśmy ich usługi i dzięki temu nie spędziliśmy reszty świąt na odśnieżaniu, tylko na siedzeniu w ciepłym domu.