Jako studentka archeologii co roku odbywałam praktyki w terenie. To zawsze były bardzo fajne wakacje. Miesiąc spędzony na cmentarzysku albo przy pozostałościach starego grodziska mógłby się podobać nawet osobom spoza kręgów archeologicznych. Dla nas zawsze to była wielka przygoda.
Videofilmowanie naszych wykopalisk
W zeszłym roku postanowiłam wyjechać na wykopaliska paleolityczne. Kopaliśmy w samym środku jaskini poszukując śladów człowieka prehistorycznego. Byłam podekscytowana na samą myśl o spędzeniu kilku tygodni na dnie jaskini. Jeszcze bardziej się ucieszyłam kiedy profesor oznajmił nam, że nasze prace będzie śledził w tym roku kamerzysta. Nasze stanowisko zdobywało w coraz większy rozgłos, nie tylko w Lublinie ale wręcz w całej Europie i profesor uznał, że videofilmowanie może mu pomóc w zdobyciu większych funduszy na prace badawcze. Dla nas oczywiście nie liczyły się pieniądze. Byliśmy po prostu zachwyceni, że kopiemy obozowisko neandertalskie w samym środku jaskini a to wszystko zostanie zarejestrowane i będziemy mieli pamiątkę na całe życie. Zdjęcia przy wideofilmowaniu wypadały zupełnie blado. Kamerzysta towarzyszył nam codziennie kursując od jednego stanowiska do drugiego. Zastanawialiśmy się jak wychodzi mu to wideofilmowanie ale zgodziliśmy się, że poczekamy aż wszystko zmontuje i przedstawi nam w ostatecznej, zaplanowanej formie.
Po powrocie do domu z niecierpliwością czekaliśmy na film. Kiedy go wreszcie dostaliśmy byliśmy zachwyceni. Mam niesamowitą pamiątkę po niezwykłej przygodzie. Profesor miał świetny pomysł.
Pomysł na sfilmowanie naszego wyjazdu, profesor zaczerpnął ze strony –wideofilmowanielublin.eu