Każdy z nas ma jakieś marzenia. Moim było zamieszkanie na wsi. Tam miałem szersze perspektywy i można było robić co się chce nie zwracając uwagi na opinię sąsiadów. Według mnie był to idealny pomysł. Niestety mieszkałem w małej kawalerce i bardzo mi się to nie podobało.
Niezrozumienie – działki rekreacyjne na sprzedaż w Bydgoszczy
Na dodatek sąsiedzi ciągle robili mi jakieś dziwne problemy. Nie wiedziałem jak mam sobie z nimi poradzić, ponieważ wiedziałem, że robią mi dosłownie wszystko naprzeciw. Pewnego dnia bardzo się zdenerwowałem i znalazłem biuro nieruchomości w Bydgoszczy. Tam na miejscu od razu powiedziałem agentowi o co mi chodzi. Szukałem czegoś na wsi. Miałem nadzieję, że biura nieruchomości są w stanie jeszcze coś zrobić. W internecie przeczytałem pozytywne opinie na temat takiego rozwiązania. To było kosztowne, jednak bardzo skuteczne. Miałem nadzieję, że jakoś dam radę. Wiedziałem, że działki na sprzedaż są dość drogie. Mi nie zależało na żadnym rolnictwie. Chciałem tylko starać się wybudować nawet najmniejszy domek jednorodzinny. Tam mógłbym robić to co chcę, a głośna muzyka nikomu by nie przeszkadzała. Właśnie o takie coś mi najbardziej chodziło. Mój agent na początku myślał, że chodziło mi tylko o zwykłe działki rekreacyjne na sprzedaż Bydgoszcz na warzywnik i pomieszczenie gospodarcze. Ja miałem zupełnie inne plany, ponieważ od zawsze starałem się jakoś wszystko utrzymać w kupie. Moja decyzja była bardzo odważna ale tak naprawdę zawsze chciałem mieć swój dom.
Mieszkania w dużych miastach nadawały się dla młodych osób, które jeszcze wszystko kreują. Ja miałem już dawno stałą pracę i nie potrzebowałem czegoś innego. Bałem się tylko o moją zdolność w banku. Czasami nawet stała umowa nie byłaby taka dobra jakby się mogło wydawać. Ja musiałem jeszcze wszystko jakoś zaplanować.