W lotnictwie liczy się to, żeby powietrze było czyste, a filtry wytrzymywały panujące trudne warunki w powietrzu. Ciśnienie nie jest zbytnio wyrozumiałe dla słabych konstrukcji i w dawnych czasach często zdarzało się, że filtry nie wytrzymywały ciśnień i pękały, psuły się, albo po prostu nie działały tak, jak powinny.
Filtry kasetowe są coraz to lepsze
Początkowo stosowane były tylko filtr kartonowy, który po prostu był tani i przez długi czas były to jedyne filtry. W późniejszych czasach zaczęto prowadzać jakieś inne metody, albo więcej tych dawnych i starych filtrów. Później w samolotach, gdzie był tylko pilot zaczęto stosować filtry węglowe, za to tam, gdzie byli pasażerowie zaczęto wprowadzać filtry kieszeniowe. Nie sprawdzały jednak one zbytnio swojego zadania, ponieważ dość łatwo pękały i ulegały jakimś tam uszkodzeniom. Następnie do obiegu zaczęto wprowadzać coraz to lepsze filtry kasetowe. Filtry te w stosunku do tego, co prezentowały sobą wcześniejsze były idealne do tego celu. Jakby nie patrzeć, to ich produkcja właśnie szczególnie była przeznaczona dla lotnictwa. W późniejszych czasach opracowana została jeszcze mata filtracyjna, jednak ona się nie nadwała tak dobrze. Ciągle były z nią jakieś tam problemy, których nie można było rozwiązać. Włóknina filtracyjna wydawała się być przełomowa, jednak również po jakimś tam czasi używania okało się, że nie spisuje się tak, jak powinna.
Dzisiaj lotnictwo używa takich elementów, o których głośnio nie wolno mówić, ponieważ wszystko okryte się tajemnicą i o wielu patentach tam stosowanych wiedzą tylko i wyłącznie pracownicy, co w sumie w tych czasach nie jest złym pomysłem. Jednak domyślam się, że używane są któreś z wyżej wymienionych filtrów, tylko znacznie zmodernizowanych do spełnienia wszystkich założeń dzisiejszych norm ochrony i bezpieczeństwa.